Następuje nieznaczna, ale dalsza redukcja zasobów broni atomowej na świecie. Według opublikowanego w poniedziałek raportu sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem SIPRI, liczba głowic nuklearnych zmniejszyła się w ubiegłym roku o 460. Dziewięć mocarstw atomowych dysponowało na początku br. w sumie 14 tys. 935 głowic jądrowych. Na początku ubiegłego roku globalne zasoby broni nuklearnej obejmowały jeszcze 15 tys. 395 głowic. Zmniejszenie liczby broni atomowej wynika przede wszystkim ze starań USA i Rosji, w których rękach znajduje się 93 procent całego arsenału broni nuklearnej na świecie. Zarazem jednak wszystkie dziewięć mocarstw atomowych rozwija systemy przenoszenia i stacjonowania broni jądrowej lub zapowiedziało takie kroki. Dziewięć państw posiadających broń nuklearną to USA, Rosja, Wielka Brytania, Francja, Chiny, Indie, Pakistan, Izrael i Korea Północna. - Mimo najnowszych postępów w międzynarodowych rozmowach na temat zakazu broni nuklearnej, wszystkie dziewięć państw prowadzi długofalowe programy modernizacji swoich zasobów. Pozwala to zakładać, że żadne z nich nie jest gotowe, by w przewidywalnym czasie zrezygnować ze swoich arsenałów broni jądrowej - wyjaśnia Shannon Kile z SIPRI. Przede wszystkim USA wydadzą w latach 2017-2026 przypuszczalnie 400 mld dolarów na utrzymanie i modernizację swoich zasobów broni jądrowej - wynika z raportu sztokholmskiego instytutu. Według cytowanych przez SIPRI szacunków, w nadchodzących 30 latach Waszyngton może wydać do biliona dolarów na utrzymanie swoich zasobów broni jądrowej na najnowszym poziomie. - Te planowane wydatki nie są nieoczekiwane - uważa ekspert SIPRI Hans Kristensen. - Obecny rząd USA kontynuuje ambitne plany modernizacji swojego arsenału nuklearnego rozpoczęte podczas kadencji Baracka Obamy - dodaje ekspert. Testy atomowe Korei Północnej Korea Północna przeprowadziła w 2016 roku przypuszczalnie dwa testy broni atomowej, które na całym świecie wywołały zaniepokojenie programem jądrowym Pjongjangu. Od tego czasu władze północnokoreańskie przeprowadziły szereg prób rakietowych i pracują nad międzykontynentalną rakietą balistyczną, która mogłaby dosięgnąć amerykańskie terytorium. Raport SIPRI szacuje, że Korea Północna zrobiła postępy w swoim militarnym programie jądrowym i rakietowym i może być w stanie zbudować do 20 głowic atomowych. Autorzy raportu podkreślają zarazem, że nie ma na to jednak żadnych oficjalnych dowodów. Głowice jądrowe w Europie Tylko dwa państwa unijne posiadają broń nuklearną, mianowicie Wielka Brytania i Francja. W styczniu 2017 brytyjski arsenał broni jądrowej wynosił szacunkowo 215 głowic atomowych, z których 120 uważanych jest za gotowe do wystrzelenia. W ubiegłym roku brytyjski parlament przegłosował uruchomienie następcy programu odstraszania nuklearnego Trident. Rząd zapowiedział jednak, że nie będzie on finansowany w całości, tylko jego poszczególne etapy. Francja, której arsenał atomowy obejmuje blisko 300 głowic nuklearnych, zasygnalizowała, że zamierza zmodernizować swój program atomowy. Zgodnie z planami rządu w Paryżu, do 2035 roku Francja ma być też w posiadaniu strategicznych okrętów podwodnych nowej generacji. Mocarstwa atomowe w Azji W czołówce azjatyckich mocarstw atomowych są Chiny, które posiadają blisko 270 głowic atomowych. Za nimi plasuje się Pakistan ze 140 głowicami i tuż za nim Indie ze 130 głowicami. - Chiny rozpoczęły długofalowy program modernizacyjny, którego celem jest nie tyle powiększenie ich arsenału nuklearnego, ile zwiększenie jego jakości - wyrokuje SIPRI. Rozbudowa arsenału nuklearnego jest natomiast celem Indii i Pakistanu, co, jak wynika z raportu SIPRI, mogłoby pociągnąć za sobą poważne skutki. - Indie i Pakistan zwiększają swoje wojskowe zdolności produkcji materiału rozszczepialnego w stopniu, który może doprowadzić w nadchodzącym dziesięcioleciu do znacznego zwiększenia ich arsenału broni nuklearnej - ocenia raport SIPRI. Lewis Sanders / Elżbieta Stasik, Redakcja Polska Deutsche Welle