Ranking opracowano biorąc pod uwagę m.in. średnią oczekiwaną długość życia kobiet, zapewnianą im opiekę zdrowotną, wymiar urlopu macierzyńskiego i przysługujące podczas niego wynagrodzenie, udział kobiet w życiu publicznym, ich zarobki w stosunku do dochodów mężczyzn oraz dostępność edukacji. W klasyfikacji państw dobrze rozwiniętych zwyciężyły kraje nordyckie: Norwegia, Islandia oraz Szwecja. Dalsze miejsca zajęły: Nowa Zelandia, Dania, Finlandia, Australia, Belgia, Irlandia, Holandia oraz Wielka Brytania. Raport stwierdza, że "polityka prorodzinna w Norwegii jest jedną z najbardziej hojnych na świecie". Po porodzie norweskiej matce przysługuje pełnopłatny urlop przez 36 tygodni, a może trwać do 46 tygodni (wtedy młoda mama otrzymuje 80 proc. dotychczasowej pensji). Ponadto rodzicom przysługuje dodatkowy roczny urlop wychowawczy. Stany Zjednoczone w rankingu "Mama Indeks" zajęły 25. miejsce, Polska 28. Lepsze warunki od Polek mają ponadto m.in. wychowujące dzieci mieszkanki Austrii, Czech, Białorusi, Litwy, Węgier oraz Grecji. Najtrudniej w... Gorzej niż Polska w rankingu wypadły m.in. Chorwacja, Japonia, Luksemburg, Słowacja oraz Łotwa. Ostatnie 44. miejsce wśród krajów dobrze rozwiniętych zajęła Albania. Z raportu wynika, że najtrudniejsze warunki do życia mają na świecie matki w Nigrze, Afganistanie oraz Jemenie. "Przeciętna norweska dziewczynka będzie żyć 83 lata, 18 lat poświęci na naukę. Na przeciwnym biegunie jest mieszkanka Nigru, która będzie żyć przeciętnie tylko 56 lat, a chodzić do szkoły przez zaledwie 4 lata" - stwierdzają autorzy rankingu. Raport "Mama Indeks" przygotowała działająca na rzecz praw dziecka szwedzka organizacja Raedda Barnen. Ma ona 89 tys. członków w Szwecji, pomaga najmłodszym w najbiedniejszych krajach świata.