Analitycy centrum badań nad terroryzmem i rebeliami IHS Jane's oceniają zeszłoroczne straty terytorialne IS jako "bezprecedensowe". Prognozują też, że w 2017 roku siły dżihadystów zostaną wyparte z północnej części Iraku, a w szczególności z Mosulu. Z danych IHS Jane's wynika, że terytorium kalifatu IS skurczyło się w 2016 roku o 23 proc. z 78 tys. km2 do nieco ponad 60 tys. km2. Obecnie jest to obszar porównywalny z terytorium Korei Północnej. Analityk ośrodka Columb Strack zwraca uwagę, że sytuacji dżihadystów nie poprawiło nawet odbicie z rąk syryjskich wojsk Palmiry. Według analityków trwająca obecnie ofensywa sił irackich doprowadzi w pierwszej połowie roku do odbicia Mosulu na północy kraju. - Po Mosulu rząd iracki prawdopodobnie skupi się na zlikwidowaniu punktów oporu w okolicy Hawidży, którą dżihadyści wykorzystują jako bazę do ataków terrorystycznych na Bagdad - prognozuje IHS Jane's. Jednocześnie ośrodek dodaje, że trudniejszym zadaniem będzie odbicie ar-Rakki, czyli miasta uznawanego za stolicę kalifatu w Syrii. Zdobycie tego obszaru będzie wymagało zaangażowania poważnych sił lądowych i wsparcia którejś z zewnętrznych potęg: USA, Rosji lub Turcji.