Potężny, bo liczący aż prawie 12 tys. stron dokument, przejrzą teraz specjaliści. Za 10 dni przedstawią swoją wstępną analizę Radzie Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych. Irak zarzeka się, że nie ma broni masowego rażenia, ale w olbrzymim dossier pojawiły się nowe informacje: Nowe elementy w naszej deklaracji dotyczą głównie okresu od 1998 roku do dziś, ponieważ w latach 1991-98 Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej prowadziła w Iraku inspekcje. Od 1998 do dziś inspekcji nie było i przekazane przez nas informacje skupiają się na tym okresie. Są wyłożone zgodnie z prawdą, szczerze i wyczerpująco - mówił jeden z doradców Saddama Husajna, generał Amir al-Saadi. Amerykanie twierdzą, że Irak ma broń masowego rażenia i że posiadają na to dowody. Zastrzegli jednak, że nie ujawnią ich nawet inspektorom, ponieważ boją się o bezpieczeństwo swoich informatorów. W Iraku nieprzerwanie pracują oenzetowcy eksperci. Wczoraj dołączyła do nich grupa kolejnych 25 specjalistów. Inspektorzy sprawdzili m.in. fabrykę nawozów sztucznych położoną 50 kilometrów na północ od Bagdadu, w której mogła być produkowana broń chemiczna. Amerykanie nie chcą udostępnić dowodów Amerykanie, powołując się na konieczność ochrony swych źródeł, wciąż odmawiają udostępnienia inspektorom rozbrojeniowym ONZ informacji uzyskanych przez służby wywiadowcze na temat podejrzanych irackich programów zbrojeniowych. Jay Ferrar, ekspert Centrum Studiow Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) w Waszyngtonie oświadczył korespondentowi AFP, że Amerykanie nie chcą przekazywać ONZ istotnych informacji, ponieważ "w przeszłości Irakijczycy w pewnych wypadkach na tym skorzystali". Szefostwo inspekcji przeprowadzanej w Iraku powołuje się na artykuł 10 rezolucji Rady Bezpieczeństwa Nr 1441 z 8 listopada w sprawie rozbrojenia Iraku, która zobowiązuje "wszystkie państwa członkowskie" do udostępniania Komisji "wszelkich informacji dotyczących programów zakazanych zbrojeń", jak również "wskazywania miejsc, w których należy przeprowadzić inspekcje". Hans Blix - szef Komisji Kontroli i Inspekcji działającej w Iraku, oświadczył w piątek: "Chcemy, aby wszystkie kraje członkowskie (ONZ) przekazały nam wszelkie posiadane dowody dotyczące broni masowego rażenia, a zwłaszcza miejsc" (w których jest przechowywana).