Sprawą zajęła się już prokuratura. Śledztwo w tej sprawie może jednak potrwać kilka miesięcy. Pod gruzami hali w alpejskim kurorcie zginęło 15 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Dach zbudowanego 30 lat temu obiektu zawalił się pod ciężarem mokrego śniegu w poniedziałek, grzebiąc pod sobą łyżwiarzy - w większości dzieci i młodzież spędzające czas na krytym lodowisku.