Radonski, który powołał się na rozmowy z ludźmi "z kręgu zwolenników" Chaveza, twierdził, że również oni nie wierzą rzecznikowi rządu, gdy wypowiada się na temat postępów w leczeniu prezydenta. Opublikowane dzisiaj zdjęcie pokazuje uśmiechniętego prezydenta Wenezueli na łóżku szpitalnym; po obu stronach łóżka pozują wraz z nim do zdjęcia jego dwie córki. Z najnowszego komunikatu o stanie zdrowia Chaveza, który w grudniu przeszedł na Kubie czwartą operację nowotworu, wynika, że infekcja płuc, na którą prezydent cierpiał w ostatnich tygodniach, "jest pod kontrolą", ale Chavez wciąż ma problemy z oddychaniem. Prezydent, który został poddany zabiegowi tracheotomii, oddycha przez rurkę intubacyjną, utrudniającą mu mówienie. Henrique Capriles Radonski wypowiedział się także bardzo krytycznie o sposobie ogłoszenia w środę przez rząd Chaveza 32- procentowej dewaluacji wenezuelskiego bolivara w stosunku do dolara. "Jeszcze poprzedniego dnia rząd zaprzeczał, że będzie dewaluacja" - przypomniał przywódca opozycji. Pierwsze komentarze światowych mediów w sprawie dewaluacji bolivara zawierają opinie, że jest niewystarczająca i przeprowadzona zbyt późno, aby ustabilizować wenezuelskie finanse. "The Economist" napisał w najnowszym numerze: Caracas stało się jednym z najdroższych miast świata, obok takich stolic jak Tokio, Oslo i Paryż.