Brytyjski MSZ poinformował, że ślady wykryła grupa ekspertów, która prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci byłego rosyjskiego szpiega Aleksandra Litwinienki, zmarłego najpewniej na skutek napromieniowania. W jego ciele znaleziono wysoce radioaktywny polon-210. Przedstawiciel ambasady brytyjskiej nie sprecyzował, o ślady jakiego promieniowania chodzi. Tymczasem Scotland Yard poinformował, że Aleksander Litwnienko został zamordowany i od tej pory policja będzie prowadzić śledztwo w sprawie morderstwa byłego szpiega. W Moskwie od dwóch dni przebywają brytyjscy śledczy którzy prowadzą dochodzenie w sprawie otrucia Litwnieniki. Byłemu szpiegowi podano śmiertelną dawkę polonu 210. Agenci Scotland Yardu mają przesłuchać w Moskwie głównego świadka w sprawie śmierci Aleksandra Litwinienki - Andrieja Ługowoja. Ługowoj, przebywający w szpitalu, poinformował agencję Itar-Tass, że wie o dzisiejszym spotkaniu z detektywami i przedstawicielami rosyjskiej prokuratury. Zgodę na przesłuchanie wyrazili opiekujący się nim lekarze. Ługowoj był jednym z trzech Rosjan, którzy spotkali się z Litwinienką w dniu, kiedy został otruty polonem.