Organ strasburskiej Rady Europy, Komitet doradczy ds. Ramowej Konwencji o ochronie mniejszości narodowych (FCNM), opublikował w środę raport dotyczący ich traktowania w Polsce. W dokumencie zaznacza się, że w ostatnich latach państwo polskie dokonało "pozytywnych kroków" w dziedzinie lepszej ochrony praw mniejszości narodowych. Jako przykład właściwej tendencji podano polską ustawę z 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. "Stosunki między mniejszościami narodowymi i narodem dominującym (Polakami) charakteryzują się klimatem wzajemnego zrozumienia i tolerancji" - zauważono na wstępie raportu. Zarazem jednak wyrażono "zaniepokojenie wzrostem liczby wykroczeń o charakterze rasistowskim popełnionych w ostatnich latach", zwłaszcza podczas wydarzeń sportowych. Autorzy raportu zauważają, że wspomniana ustawa z 2005 roku pozwoliła na używanie w społecznościach lokalnych języka mniejszości narodowej lub etnicznej w urzędach, a także na zamieszczanie dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości. Warunkiem jest 20-procentowy odsetek danej mniejszości w gminie. "Jednakże nadal niewiele jest gmin, w których to prawo wprowadzono rzeczywiście w życie" - uważa Rada Europy. Zaznacza też, że poprawiła się w ostatnich latach sytuacja uczniów pochodzących z mniejszości, zwłaszcza romskich, m.in. dzięki wsparciu finansowemu ze strony państwa. Rada stwierdza, że "znacząca liczba" przedstawicieli tychże mniejszości zasiada w samorządach. Jednak, zdaniem RE, "mimo zwolnienia w wyborach parlamentarnych partii mniejszości narodowych od wymogu uzyskania 5-procentowego progu, te ostatnie nie mają dostatecznej reprezentacji w krajowym parlamencie". RE wyraża także zaniepokojenie "niewystarczającym udziałem mniejszości narodowych w organach określających program publicznego radia i telewizji, mimo istnienia umożliwiających to zapisów prawnych". W opinii Rady, w regionach zamieszkanych licznie przez mniejszości nadaje się zbyt mało programów w ich macierzystych językach. Według narodowego spisu powszechnego z 2002 roku, około 1,2 proc. ludzi zaliczyło się do innych niż polska narodowości (w tym do nieuznawanej przez władze "narodowości śląskiej"), a ponad 2 proc. ludności nie określiło swej narodowości. Szacuje się, że językami innymi niż polski (łącznie z gwarą kaszubską i śląską) posługuje się około 3 proc. mieszkańców Polski. Szymon Łucyk