Za rezolucją głosowało 14 państw, jedynie Syria wstrzymała się od głosu. W przyjętej wczoraj rezolucji numer 1397 potwierdzono "wizję regionu, w którym dwa państwa: Izrael i Palestyna, istnieją obok siebie w bezpiecznych i uznanych granicach". Przyjęty tekst rezolucji został zaproponowany przez Stany Zjednoczone - projekt, przedłożony przez Syrię nie został przyjęty; stąd też delegacja syryjska wstrzymała się pod głosu w sprawie dokumentu USA, argumentując, że nie ma w nim słów potępienia dla izraelskiej okupacji ziem palestyńskich. Ożywiona debata nad dwoma dokumentami trwała do ostatniej chwili - ostatecznie tekst amerykański został przegłosowany już po północy (czasu nowojorskiego). Rezolucja natychmiast została pozytywnie przyjęta przez Palestyńczyków. Sekretarz Autonomii Palestyńskiej Ahmed Abdel Rahman powiedział, iż stanowi ona "zasadniczy postęp" w działaniach, prowadzących ku powstaniu niezawisłego państwa palestyńskiego. Wcześniej z apelem do obu stron konfliktu zwrócił się sekretarz generalny ONZ Kofi Annan, ostro krytykując działania Izraela. - Musicie położyć kres nielegalnej okupacji. Przede wszystkim jednak musicie wstrzymać się od dalszych bombardowań terenów cywilnych, zabójstw, niepotrzebnego użycia siły, burzenia domów i codziennego upokarzania Palestyńczyków - mówił sekretarz generalny. Kofi Annan potępił jednocześnie samobójcze palestyńskie zamachy przeciwko Izraelczykom i zażądał od władz Autonomii Palestyńskiej natychmiastowego wstrzymania wszelkich aktów terroru. Palestyński dowódca zginął w Ramallah Dzisiaj rano w Ramallah zginął zastępca dowódcy palestyńskich elitarnych sił Force 17, odpowiedzialnych także za ochronę Jasera Arafata. Pułkownik Abu Fadih został zastrzelony w czasie starcia z oddziałem izraelskich żołnierzy w rejonie placu Manara w samym centrum Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. Fadih zastępował komendanta Force 17 - Mahmuda Dumaha Abu Awada. Izrael twierdził wcześniej, że Abu Fadih dowodzi też bezpośrednio związaną z arafatowską al-Fatah organizacją zbrojną o nazwie Tanzim, odpowiedzialną za szereg antyizraelskich akcji. Abu Fadih był prawdopodobnie - jak wynika z bilansu agencji France Presse - 1514-tą ofiarą trwających od półtora roku starć izraelsko-palestyńskich.