Szef MSZ rozmawiał telefonicznie o sytuacji na Ukrainie z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerrym oraz z przedstawicielem Turcji.Pytany, w co gra Rosja, przyjmując do siebie Janukowycza, odparł: "Dla Ukraińców to były prezydent, ścigany listem gończym. A gdy dziennikarz dopytał: "A dla Rosji?" Odrzekł wymownie: "No właśnie".Sikorski dodał, że sytuacja prawna na Ukrainie jest "bardzo skomplikowana, ale jedno jest niewątpliwe - jedyną instytucją, która ma przez nikogo niekwestionowaną legitymację demokratyczną w Kijowie, jest parlament ukraiński i to on podejmuje decyzje".