Putin złożył propozycję Trumpowi. Jest odpowiedź prezydenta USA
Donald Trump odpowiedział na propozycję Władimira Putina dotyczącą utrzymania limitów na arsenały nuklearne obu państw. Prezydent USA stwierdził, że "to brzmi jak dobry pomysł". Z Kremla już nadeszła reakcja. Rosyjska propozycja dotyczy porozumienia New START, które wygasa w lutym 2026 roku. Moskwa stawia jednak warunki.

W skrócie
- Donald Trump wyraził poparcie dla propozycji Putina dotyczącej utrzymania limitów na jednostki broni nuklearnej Rosji i USA.
- Putin ostrzegł, że dostarczenie Ukrainie pocisków Tomahawk zniszczy stosunki między Moskwą a Waszyngtonem.
- Pomimo chęci administracja Trumpa może mieć trudności z przekazaniem Ukrainie pocisków Tomahawk; obecnie są przeznaczone dla amerykańskiej marynarki.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W zeszłym miesiącu Władimir Putin zaproponował, aby Rosja i Stany Zjednoczone dobrowolnie utrzymały limity na swoje arsenały nuklearne. Ograniczenia te, określone w porozumieniu New START z 2010 roku, przestaną obowiązywać w lutym 2026 roku.
- To brzmi jak dobry pomysł - powiedział Donald Trump w odpowiedzi na pytanie o propozycję Putina.
Rosja reaguje na słowa Trumpa. "Przyjmujemy z zadowoleniem"
Kreml, jak przekazała w poniedziałek agnecja Reutera, przyjął stanowisko Trumpa "z zadowoleniem".
- Oczywiście z zadowoleniem przyjmujemy takie oświadczenie - przekazał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Jak zauważa agencja Reutera, porozumienie w sprawie dalszego ograniczania zbrojeń nuklearnych kontrastowałoby z obecnymi, rosnącymi napięciami między Stanami Zjednoczonymi a Rosją. Nasilają się one od czasu spotkania Trumpa i Putina na Alasce w połowie sierpnia, głównie w związku z doniesieniami o naruszeniach przestrzeni powietrznej NATO przez rosyjskie drony.
W materiale wideo udostępnionym w niedzielę przez rosyjskiego reportera telewizji państwowej Pawła Zarubina Putin ostrzegł Stany Zjednoczone, że dostarczenie Ukrainie pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Tomahawk zniszczyłoby stosunki Moskwy z Waszyngtonem.
- To doprowadzi do zniszczenia naszych relacji, a przynajmniej do zniweczenia pozytywnych trendów, które się w nich pojawiły - powiedział Putin.
Wojna w Ukrainie. USA chcą wysłać Kijowowi pociski Tomahawk. Pojawiły się trudności
W ubiegłym miesiącu wiceprezydent USA, JD Vance, poinformował, że Waszyngton rozważa wniosek Ukrainy o dostarczenie pocisków zdolnych do uderzania w cele w głębi Rosji, w tym w Moskwę. Nie jest jednak jasne, czy podjęto już ostateczną decyzję w tej sprawie.
Pociski manewrujące Tomahawk mają zasięg 2500 km. Gdyby Ukraina otrzymała te pociski, Kreml i cała europejska część Rosji znalazłyby się w ich zasięgu.
Trump wyraził wcześniej rozczarowanie, że Putin nie podjął kroków w celu zakończenia wojny w Ukrainie. Mimo to, w niedzielę nie został bezpośrednio zapytany o perspektywę dostarczenia Ukrainie pocisków Tomahawk.
Jeden amerykański urzędnik oraz trzy inne źródła poinformowały agencję Reuters, że administracja Trumpa może mieć trudności z realizacją planu wysłania Ukrainie pocisków Tomahawk. Obecne zapasy tych rakiet są przeznaczone dla Marynarki Wojennej USA i na inne cele.
Źródło: Reuters










