Podczas uroczystości szef centralnej komisji wyborczej ponownie odczytał wynik marcowej elekcji i po raz kolejny potwierdził wygraną Putina w wyborach. Władimir Putin złożył przysięgę, trzymając rękę na konstytucji, w obecności przewodniczącego Trybunału Konstytucyjnego. Następnie Władimir Putin odebrał atrybuty władzy prezydenckiej od Borysa Jelcyna i obaj - były i obecny prezydent Rosji opuścili Wielki Pałac Kremlowski. Wśród zaproszonych gości byli członkowie rządu, gubernatorzy, deputowani, zwierzchnicy kościołów i ambasadorzy. Na ceremonię nie zostali zaproszeni żadni zagraniczni przywódcy. W związku z ceremonią inauguracyjną w całej Rosji obowiązują dziś nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Putin to 47-letni były pracownik KGB, a potem szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa, od 1 stycznia pełnił obowiązki prezydenta Rosji. Stał się głową państwa po nieoczekiwanej dymisji Borysa Jelcyna w Sylwestra. Przed przejęciem obowiązków od Jelcyna, Putin przez pół roku był rosyjskim premierem. Krótko po objęciu tego stanowiska Borys Jelcyn namaścił go na przyszłego prezydenta, oficjalnie ogłaszając, że poprze kandydaturę Putina w najbliższych wyborach. Władimir Putin zbudował swój kapitał polityczny na konflikcie w Czeczenii. Jego zdecydowanie i rozpoczęcie operacji anty-terrorystycznej na Kaukazie sprawiło, że z zupełnie nieznanego, w ciągu tygodni stał się najpopularniejszym politykiem Rosji. Popularność doprowadziła go do wyborów prezydenckich, które wygrał już w pierwszej turze.