Paryscy komentatorzy podkreślają, że Putin zaskoczył Stany Zjednoczone i Unię Europejską szybkością działania i teraz testuje reakcje zachodnich przywódców.W czasie rozmowy telefonicznej Francois Hollande wezwał prezydenta Rosji do "unikania jakiegokolwiek użycia siły" wobec Ukrainy. Prezydent Francji ustalił też z Barackiem Obamą, że wspólnota międzynarodowa musi zachować jedność w obronie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy oraz przemian demokratycznych w tym kraju. "Dramatyczna farsa" Oznaką bezsilności Unii Europejskiej jest jednak zdaniem wielu francuskich komentatorów fakt, że narada szefów dyplomacji państw UE odbędzie się dopiero w poniedziałek. Nadsekwańskie media nazywają "dramatyczną farsą" oświadczenie Putina o tym, że nie podjął jeszcze decyzji o wysłaniu wojska na terytorium Ukrainy. Podkreślają, że lokator Kremla nie musi na razie tego robić, bo rosyjscy żołnierze już są na Krymie, a u wybrzeży tego półwyspu znajdują się rosyjskie okręty wojenne.Marek Gładysz