- Sytuacja w regionie się skomplikowała - zaznaczył Putin na spotkaniu z Abbasem. Wskazał na wkład palestyńskiego przywódcy w działania mające na celu stabilizację w regionie. - Minęło 10 lat od chwili wyboru pana na szefa Palestyny, w tym czasie bardzo wiele pan uczynił dla ustabilizowania sytuacji wewnątrzpolitycznej i gospodarczej. To były bardzo trudne lata - powiedział Putin, zaznaczając z zadowoleniem, że w tym czasie stosunki rosyjsko-palestyńskie systematycznie się rozwijały. Abbas zaprosił prezydenta Rosji do odwiedzenia "świętych miejsc" w Betlejem. Wspomniał też o centrum kultury, które zbudowano w Betlejem przy pomocy Rosji. Wyraził nadzieję, że prezydent Putin zdoła przybyć na ceremonię otwarcia tego obiektu. Mahmud Abbas wysoko ocenił rolę Rosji w, jak piszą rosyjskie media, uregulowaniu konfliktu bliskowschodniego. Palestyński lider zaznaczył, że udział Federacji Rosyjskiej w rozwiązaniu problemów regionu jest bardzo ważny dla państwa palestyńskiego, i opowiedział się za okresowymi konsultacjami. Rosyjskie media informują, że Mahmud Abbas potwierdził udział w uroczystościach Dnia Zwycięstwa w Moskwie. Główne uroczystości odbędą się 9 maja. Napięcia związane z kryzysem na wschodniej Ukrainie bardzo oziębiły stosunki dyplomatyczne między Zachodem a Rosją, toteż wielu zachodnich przywódców do Moskwy na obchody nie pojedzie. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow informował w marcu, że udział w obchodach w potwierdziło 26 światowych przywódców. Są to głównie liderzy państw azjatyckich, a także szefowie UNESCO i Rady Europy.