"Jestem przekonany, że zdołamy nadać nowy impuls normalizacji sytuacji w Syrii, zarówno w terenie, jak i w ramach zabiegów politycznych i dyplomatycznych w celu ustanowienia dialogu wewnątrzsyryjskiego" - powiedział Putin na początku rozmów z Erdoganem. Szczyt prezydentów Rosji, Turcji i Iranu odbywa w czwartek w Soczi, a w kuluarach szczytu Putin przeprowadza rozmowy dwustronne z przywódcami obu krajów. Na spotkaniu z prezydentem Iranu Hasanem Rowhanim rosyjski lider oświadczył, że jest wdzięczny za "wkład, który wnosi Iran w uregulowanie problemu syryjskiego". Rosyjsko-turecko-irańskie rozmowy o Syrii na szczeblu przywódców odbywają się po raz czwarty. Kreml zapowiadał, że chce na nich omówić dalsze wspólne kroki w celu normalizacji sytuacji w Syrii. Komentatorzy w Moskwie oceniają, że spornym tematem może okazać się sytuacja w prowincji Idlib, nadal kontrolowanej przez rebeliantów i dżihadystów syryjskich wywodzących się z Wolnej Armii Syryjskiej (FSA). Trudną kwestią w rozmowach z Turcją jest kwestia kurdyjskich ugrupowań zbrojnych na północnym wschodzie w Syrii. Tłem dla rosyjsko-turecko-irańskiego szczytu jest też zapowiedziane wycofanie się sił amerykańskich z Syrii. Z Moskwy Anna Wróbel