Rosja jest gotowa do dalszego "konstruktywnego dialogu" z Wenezuelą w "interesie obu krajów i narodów" - dodaje komunikat Kremla. Według wenezuelskiej Państwowej Komisji Wyborczej (CNE) 50-letni Maduro, kandydat rządzącej Zjednoczonej Partii Socjalistycznej, zdobył 50,66 proc. głosów. Jego rywal, 40-letni centrysta Henrique Capriles Radonski, uzyskał 49,07 proc. CNE podała, że Maduro zwyciężył różnicą ponad 234 tys. głosów. Radonski ogłosił jednak, że nie uznaje wyników głosowania. Domaga się ponownego przeliczenia wszystkich głosów. Wybory prezydenckie odbyły się w następstwie śmierci w marcu dotychczasowego prezydenta Hugo Chaveza. Za jego rządów Wenezuela miała znakomite relacje z Rosją, wynikające z bardzo dobrych osobistych relacji Chaveza z rosyjskimi władzami. Jednak media rosyjskie po śmierci Chaveza prognozowały, że kolejny przywódca, nawet jeśli zostanie nim Maduro, nie utrzyma "ostentacyjnego antyamerykanizmu", którym kierował się Chavez. Wyrażały też obawę, że zbliżenie z USA zmusi Caracas do odejścia od uprzywilejowanych relacji z Moskwą i w konsekwencji pozycja Rosji w Ameryce Łacińskiej osłabnie. Maduro od 2006 roku był szefem wenezuelskiej dyplomacji oraz jednym z najbliższych doradców Chaveza.