Agencja Reutera, która podała tę wiadomość, zauważa, że podczas szczytu prezydent Rosji znalazł się pod presją ze strony przywódców zachodnich z powodu wydarzeń na Ukrainie. W mediach pojawiły się doniesienia, że premier Kanady Stephen Harper powiedział Putinowi, iż Rosja "powinna odejść z Ukrainy". W odpowiedzi Putin "odparł, że niestety to jest niemożliwe do wykonania, ponieważ nas tam nie ma" - powiedział agencji Interfax prezydencki rzecznik Dmitrij Pieskow. W wypowiedzi dla innej rosyjskiej agencji - TASS, Pieskow zaprzeczył, by wcześniejszy wyjazd Putina był związany z presją ze strony zachodnich polityków. "To całkowita bzdura. Rozmówcy stale podnoszą ten temat" - oświadczył rzecznik, dodając: "To zwykła rutynowa sytuacja". Przywódcy zachodni w Brisbane zagrozili dalszymi sankcjami, jeśli Rosja nie wycofa żołnierzy i sprzętu ze wschodniej Ukrainy. Kwestia ta przyćmiła rozmowy na szczycie na temat sposobów ożywienia słabnącego światowego wzrostu gospodarczego - zauważa Reuters.