Wydanie to trafi do sprzedaży w poniedziałek, ale omówienie wywiadu zamieszczono w sobotę na stronie internetowej tygodnika. - Ma tutaj zostać stworzony mur ochronny przeciwko czemuś, czego nie ma - powiedział Putin, dodając, iż Moskwa "będzie zmuszona do zareagowania". Postępowanie USA sprawi, iż "możliwość rozpętania konfliktu nuklearnego nawet się zwiększy, a równowaga strategiczna w świecie zostanie zakłócona". W rozmowie ze "Spieglem" Putin zadeklarował się jako "prawdziwy demokrata", a na zarzut prześladowania opozycji odpowiedział: "W Ameryce stosuje się tortury, na przykład w Guantanamo, w Europie policja atakuje demonstrantów gazem". Jak zaznaczył prezydent Rosji, swego wyłonionego w przyszłorocznych wyborach następcę wyobraża sobie jako o "uczciwego, przyzwoitego, wysoce profesjonalnego polityka, któremu będzie mogła zaufać większość wyborców". 54-letni Putin dodał, iż po opuszczeniu urzędu szefa państwa nie zamierza przechodzić w stan spoczynku. Na emeryturę "jestem jeszcze za młody" - zaznaczył.