W dokumencie przesłanym do Komitetu Noblowskiego napisano, że "prezydent Rosji odegrał znaczącą rolę w wielu procesach pokojowych". Prezydent Akademii Jedności Georgij Trapeznikow w rozmowie z agencją ITAR-TASS wymienił między innymi konflikt w Osetii Południowej. Natomiast jego zastępca Biesłan Kabachin wskazał na ostatnie wydarzenia wokół Syrii. - Laureatem pokojowej nagrody Nobla jest prezydent Barack Obama, który przygotowywał się do ataku na Syrię, tak więc nasz prezydent Putin zapobiegając wojnie bardziej zasługuje na ten honor - stwierdził Kabachin. Nieco inne zdanie na temat działalności Władimira Putina ma rosyjska opozycja. W opinii jej działaczy - prezydent łamie prawa człowieka w Rosji. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nie chciał komentować tej inicjatywy. Oświadczył jedynie, że administracja prezydenta nie ma z nią nic wspólnego. Międzynarodowa Akademia Jedności Duchowej i Współpracy to mało znana organizacja, skupiająca głównie osoby zasłużone w czasach Związku Radzieckiego. W jej statucie zapisano, że głównym celem jest rozwijanie międzynarodowych kontaktów i nawiązywanie współpracy z: naukowcami, artystami, działaczami społecznymi i politykami z zaprzyjaźnionych krajów. Członkami Akademii są między innymi rosyjscy dyplomaci, deputowani, pracownicy naukowi wyższych uczelni, sportowcy, kosmonauci i artyści. Organizacja utrzymuje stałe kontakty z krajami byłego ZSRR, a także z Polską, Niemcami, USA, Grecją i Cyprem.