Podczas rozmowy telefonicznej wymieniono się zaproszeniami do złożenia wizyt oficjalnych - poinformowała kancelaria Mun Dze Ina. Prezydent Korei Południowej zapowiedział, że do Rosji uda się wkrótce jego specjalny wysłannik i że Putin zapowiedział, iż powita go osobiście. W środę Korea Północna była tematem rozmowy Mun Dze Ina z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Kancelaria południowokoreańskiego prezydenta poinformowała, że obaj przywódcy porozumieli się w sprawie zacieśnienia współpracy. "Sojusz południowokoreańsko-amerykański jest obecnie ważniejszy niż cokolwiek innego w związku z rosnącymi niepewnościami odnośnie sytuacji bezpieczeństwa na Półwyspie Koreańskim" - powiedział prezydent Korei Płd. Trump oświadczył, że problem wokół Korei Płn., choć wymagający, może być rozwiązany - poinformowała strona południowokoreańska. W czwartek o programie nuklearnym Korei Północnej Mun Dze In rozmawiał telefonicznie z prezydentem Chin Xi Jinpingiem. Seul podkreślił, że denuklearyzacja Korei Płn. jest "wspólnym celem" obu przywódców. Również w czwartek Mun Dze In i premier Japonii Shinzo Abe wyrazili w rozmowie telefonicznej gotowość rychłego spotkania i zgodzili się, że będą blisko współpracować, by poradzić sobie z rozwijaniem przez Koreę Płn. programu nuklearnego i rakietowego. Władze północnokoreańskie kontynuują program jądrowy i próby rakietowe mimo zakazujących tego rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i międzynarodowych sankcji. Zapowiadają też budowę międzykontynentalnej rakiety balistycznej, która byłaby zdolna dosięgnąć terytorium USA.