- Łączy nas wspólne zaniepokojenie z powodu sytuacji w sferze bezpieczeństwa w Europie. Dziękuję ci za to, że Francja nieprzerwanie bierze bardzo aktywny udział w wypracowaniu zasadniczych decyzji w tym kierunku - powiedział Putin podczas spotkania w Moskwie. Wspomniał o działaniach poprzedników Macrona; wymienił m.in. zaangażowanie Paryża w podpisanie porozumień mińskich i - jak to ujął - "kryzys po napaści Gruzji na Osetię Południową". "Początek drogi ku deeskalacji" Macron wyraził nadzieję, że poniedziałkowe rozmowy mogą stać się początkiem drogi ku deeskalacji i że uda się znaleźć wspólne rozwiązanie, które pozwoli na uniknięcie wojny. Ocenił, że dialog jest jedynym sposobem na zapewnienie bezpieczeństwa i stabilności. - W ciągu ostatnich tygodni kilkakrotnie rozmawialiśmy telefonicznie. Mimo kryzysu zdołałem także wymienić opinie z prezydentem (Wołodymyrem) Zełenskim, jeśli chodzi o Ukrainę, a także koordynowałem się z wieloma sojusznikami europejskim - powiedział Macron, wymieniając także USA i Kanadę. - Myślę, że dzisiejsze rozmowy pozwolą rozpocząć drogę, którą powinniśmy iść, czyli deeskalację - dodał prezydent Francji. Putin wyraził zadowolenie ze spotkania z Macronem. - Nagromadziło się wiele kwestii, które można i należy omawiać bezpośrednio w bezpośrednim formacie - podkreślił. Przypomniał przy tym, że przez ostatnie dwa lata kontakty z Francją nie ustawały i w relacjach dwustronnych panuje "dobra atmosfera".