McCain uczestniczył w debacie z senatorem USA Chrisem Murphym. Zdaniem McCaina, sojusznicy NATO muszą zdać sobie sprawę z ambicji prezydenta Rosji Władimira Putina. "On chce przywrócić Rosji status imperium. Zrezygnuje z tego jedynie kiedy oceni, że koszty są wyższe niż korzyści. Tu olbrzymie znaczenie może mieć solidarność USA z krajami Europy Środkowo-Wschodniej" - ocenił senator Partii Republikańskiej. Jak dodał, ostatnie wydarzenia na Ukrainie spowodowały, że dziś mamy do czynienia z większym zagrożeniem niż w czasie zimnej wojny. Polityk podkreślił, że konflikt na Ukrainie jeszcze długo będzie rozwiązywany. "Wiemy przy tym, że Rosja wywiera naciski również na kraje bałtyckie, Rumunię czy Mołdawię. Dla nas najlepszym rozwiązaniem byłoby rozszerzenie wzajemnej solidarności i popracowanie nad naszymi zdolnościami obronnymi" - mówił senator. Podkreślił również, że najważniejsze obecnie zadanie USA w związku z polityką wobec Rosji to wsparcie ruchu oporu w Syrii, ponieważ Moskwa odgrywa ogromną rolę zarówno w polityce Syrii, jak i Iranu. Murphy z kolei podkreślił, że Ukrainie trzeba pomóc w odbudowie kraju, ale np. dostarczanie jej broni byłoby błędem. "Nie sądzę, by było to mądre rozwiązanie - dostarczać tam śmiercionośne narzędzia. (...) Musimy jednak przekonać wszystkich, że jesteśmy w stanie wywierać tę presję na Rosję, która zaowocuje zmianą" - dodał Murphy. Uznał przy tym, że od końca zimnej wojny były złudzenia, że Rosja stanie się częścią Zachodu. "Moim zdaniem za rządów Putina to się nie stanie. Sam reset nie był jednak powodem konfliktu na Ukrainie. Putin już w Gruzji robił podobnie. Jego celem jest odzyskanie kontroli nad obszarami, gdzie utracił wpływy" - dodał senator Partii Demokratycznej. Jego zdaniem, zamiast resetu skuteczna mogłaby być teraz próba podpisania nowej umowy o ograniczeniu zbrojeń. Wrocław Global Forum to doroczna konferencja poświęcona transatlantyckiej współpracy gospodarczej oraz stosunkom politycznym między Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi. W tym roku w panelach dyskusyjnych weźmie udział ok. 450 polityków, dyplomatów, ekspertów i przedstawicieli biznesu, przede wszystkim z Polski, państw UE, USA oraz Ukrainy.