Poinformował o tym w piątek fundusz inwestycyjny Hermitage Capital Management (HCM), dla którego pracował ten zamęczony w jednym z moskiewskich więzień prawnik. HCM ocenił dekret Putina jako "demonstracyjną akceptację" ze strony rosyjskiego prezydenta dla postępowania Alisowa w "średniowiecznym procesie nad martwym człowiekiem". To nie pierwszy taki przypadek Hermitage Capital Management zwrócił uwagę, że to nie pierwsza taka decyzja Putina. - Tuż po zabójstwie Magnitskiego zdemaskowani przez niego funkcjonariusze MSW też zostali awansowani na wyższe stanowiska i stopnie - oświadczył fundusz. W lipcu Twerski Sąd Rejonowy uznał Magnitskiego i dyrektora generalnego HCM, Williama Browdera, za winnych unikania płacenia podatków na sumę ponad 522 mln rubli (ponad 16,5 mln dolarów). Browdera, obywatela Wielkiej Brytanii, sąd skazał zaocznie na karę 9 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Magnitskiemu kary nie wymierzył "w związku z jego śmiercią". Magnitskiego, który był zaangażowany w walkę z korupcją w Rosji, zatrzymano w 2008 r. w ramach śledztwa przeciwko HCM, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Browderowi, który także piętnował korupcję w dużych firmach rosyjskich, w roku 2005 zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego. Później zakaz ten cofnięto. W 2007 r. w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów. Prawnik zmarł w więzieniu Magnitski zmarł 16 listopada 2009 r. w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie; wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym stołecznym więzieniu - Butyrki. W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej 37-letniemu Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we właściwym czasie chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia. Pracodawcy prawnika i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on ciężko pobity przez strażników więziennych. Stany Zjednoczone i Unia Europejska domagają się od Kremla wyjaśnienia okoliczności śmierci Magnitskiego. Przed rosyjskim sądem stanął dotąd tylko jeden funkcjonariusz państwowy - były zastępca naczelnika Butyrek, Dmitrij Kratow - którego obwiniano o przyczynienie się do śmierci prawnika. Ostatecznie został on uniewinniony. Mają zakaz wjazdu do USA W kwietniu rząd USA ogłosił tzw. listę Magnitskiego - wykaz osób objętych przez Stany Zjednoczone sankcjami za łamanie praw człowieka. Na liście tej znalazło się 18 rosyjskich urzędników państwowych. Oprócz tej ujawnionej listy istnieje też lista poufna. W odwecie Rosja ogłosiła swoją listę 18 Amerykanów, którym zakazała wjazdu na swoje terytorium, i również sporządziła drugi, niejawny wykaz. Amerykańska lista jest wynikiem uchwalenia w ubiegłym roku przez Kongres USA "ustawy Magnitskiego". Przewiduje ona karanie zakazem wjazdu do USA oraz zamrożeniem aktywów rosyjskich funkcjonariuszy współodpowiedzialnych za śmierć prawnika. Odnosi się także do innych urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka. Z Moskwy Jerzy Malczyk