Putin powiedział, że rozmawiał z Donaldem Trumpem "na wszystkie tematy" będące w zainteresowaniu obydwu przywódców. Dodał, że brak formalnego spotkania dwustronnego wynikał z napiętego harmonogramu spotkań obu prezydentów. Za atak na wolność słowa przywódca Kremla uznał ograniczenia, którymi Amerykanie objęli rosyjskie media działające na terytorium USA. Poinformował, że Rosja zamierza podjąć adekwatne środki odwetowe. Według Putina, rzekome powiązania byłego szefa kampanii wyborczej Trumpa Paula Manaforta z Rosją są sfabrykowane przez przeciwników prezydenta USA i obliczone na jego dyskredytację. Prezydent Rosji zdementował też informacje, jakoby jego krewni zaangażowani byli w kontakty z amerykańską administracją.