"Ta wojna, tak samo jak tamta, będzie nielegalna, a Obama stanie się klonem Busha" - napisał wpływowy rosyjski polityk na Twitterze. Wcześniej minister obrony USA Chuck Hagel poinformował dziennikarzy podczas konferencji prasowej, że amerykańskie siły zbrojne gotowe są do podjęcia akcji zbrojnej wobec Syrii, jeśli taką decyzję podejmie prezydent Obama. USA i ich sojusznicy badają wciąż doniesienia na temat ataku chemicznego, jakiego na tereny rebeliantów pod Damaszkiem miały się dopuścić w środę siły rządowe. Rosja, jak pisze AFP, pozostaje głównym wsparciem dla reżimu prezydenta Baszara el-Asada od początku protestów przeciwko jego rządom i uznaje za nie do przyjęcia ewentualną zagraniczną interwencję przeciwko syryjskiemu reżimowi. W roku 2003 wojska amerykańskie wkroczyły do Iraku; pretekstem były doniesienia o broni masowego rażenia, którą miał dysponować prezydent Saddama Husajn, a które okazały się nieprawdziwe.