Według dyrektora departamentu bezpieczeństwa wewnętrznego FSB Aleksandra Kupriażkina, Riaguzow od pewnego czasu znajdował się w polu widzenia tej struktury w związku z weryfikacją informacji o jego możliwym udziale w grupie przestępczej. - Prokuratura Generalna podejrzewa Riaguzowa o bezprawne działania w sprawie Anny Politkowskiej - poinformował Kupriażkin, nie ujawniając szczegółów. Z kolei Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podało, że wśród zatrzymanych jest też kilku byłych oficerów MSW i Urzędu Spraw Wewnętrznych w Moskwie. - Zajmowali się oni zbieraniem informacji o osobach w interesie zleceniodawców i wykonawców zabójstwa Anny Politkowskiej - poinformowała służba prasowa MSW. Natomiast adwokat jednego z aresztowanych Murad Musajew ujawnił, że w związku z morderstwem dziennikarki zatrzymano trzech braci pochodzących z Czeczenii. Jeden z nich to 25-letni mieszkaniec Moskwy, początkujący prawnik. Prokurator generalny Rosji Jurij Czajka poinformował wcześniej o zatrzymaniu w związku z tym mordem 10 osób. Zdaniem Czajki są to bezpośredni organizatorzy, pomocnicy i wykonawcy zabójstwa. "Nowaja Gazieta" podała, że zatrzymani to przedstawiciele dużej etnicznej grupy przestępczej specjalizującej się w zabójstwach na zlecenie, a także byli i obecni funkcjonariusze milicji oraz służb specjalnych, którzy zajmowali się zapewnianiem "operacyjnej osłony" przestępcom. Politkowska, komentatorka opozycyjnej "Nowej Gaziety", zastrzelona w październiku ubiegłego roku w Moskwie przed swoim domem, była znaną obrończynią praw człowieka i jedną z najwybitniejszych dziennikarek w Rosji. Światowe uznanie przyniosły jej wstrząsające reportaże z wojny w Czeczenii. Szczególną uwagę zwracała na łamanie praw człowieka w tym regionie. Otwarcie oskarżała siły federalne o zbrodnie przeciwko ludności cywilnej.