Komisja Europejska poinformowała w sobotę, że laboratorium brytyjskie w Weybridge, wykonujące badania dla UE, wykryło wysoce zakaźny wirus ptasiej grypy H5N1. W Grecji próbki pochodziły od trzech dzikich łabędzi, znalezionych w tym tygodniu w prefekturach Saloniki i Pieria. - Nie ma potrzeby wprowadzać żadnych dodatkowych środków ostrożności w Grecji, gdzie specjalne działania zalecane przez Unię Europejską zostały podjęte po ogłoszeniu w czwartek stanu alarmu w tym kraju - informuje Bruksela. Kroki te obejmują przede wszystkim stworzenie strefy ochronnej o promieniu 3 km i strefy nadzoru o promieniu 10 km wokół miejsca, w którym zostały odkryte padłe łabędzie. Komisja potwierdziła również w sobotę, że "bardzo zaraźliwy" wirus H5N1 został wykryty u 17 dzikich łabędzi, które znaleziono martwe w trzech rejonach południa Włoch (Sycylia, Apulia, Kalabria), o czym nieco wcześniej poinformował rząd włoski. - Władze włoskie podjęły natychmiast środki ostrożności identyczne, jak te wprowadzone w Grecji - poinformowała Komisja Europejska. W Bułgarii "choroba została wykryta w minionym tygodniu w rejonie mokradeł Widin w pobliżu granicy z Rumunią" - podała KE. Ptasia grypa typu H5N1 jest niebezpieczna również dla ludzi. Od końca 2003 r., kiedy odnotowano pierwsze przypadki tej grypy wśród ludzi, na całym świecie zmarło na nią ponad 80 osób, najwięcej w Wietnamie - ponad 40.