Wirus wykryty na fermie Bernarda Matthewsa w Holton w hrabstwie Suffolk oraz wirus, na który kilka tygodni wcześniej padła dzika gęś na Węgrzech mogą być identyczne - przypuszcza brytyjski resort rolnictwa. Matthews ma fermy hodowlane na Węgrzech i w Polsce. Naukowcy badają proces przerobu drobiu w zakładach na Węgrzech w celu zidentyfikowania możliwego źródła wirusa. Na Węgrzech Matthews wstrzymał import drobiu hodowanego, zaś na fermie w Suffolk wybito 160 tys. indyków, a wokół niej ustanowiono specjalną strefę sanitarną. Korea Południowa, Hongkong, RPA, Japonia i Rosja wprowadziły już embargo na import drobiu z Wielkiej Brytanii, choć w tym ostatnim przypadku zakaz nie obejmuje mięsa przegotowanego. Wielka Brytania jest drugim co do wielkości, po Francji, europejskim eksporterem drobiu. Roczna wartość eksportu sięga 300 mln funtów. Na eksport trafia około 10 proc. brytyjskiej produkcji, z czego 75-80 proc. na rynek europejski.