Wybrane do szkolenia na kierowców psy to półtoraroczny sznaucer olbrzymi Monty, mieszaniec charta angielskiego whippeta, roczny Ginny, i 10-miesięczny Porter, mieszaniec szkockiego beardie (bearded collie). Porter, Monty i Ginny siadają na miejscu kierowcy, przypięte pasami bezpieczeństwa i łapami obsługują specjalnie zaprojektowaną deskę rozdzielczą, dźwignię gazu i hamulce. Robią to na komendę trenera Marka Vette, który od dwóch miesięcy uczy je prowadzenia dostosowanego do tego celu samochodu. Kierownicę wyposażono w dźwignie, które pozwalają psom skręcić, a silnik uruchamiają naciśnięciem przycisku na desce rozdzielczej. W poniedziałek czworonożni kierowcy przejdą "psi egzamin na prawo jazdy" transmitowany na żywo przez nowozelandzką telewizję. A na portalu YouTube psie sztuczki za kierownicą obejrzano już ponad 300 tys. razy. Wszystkie trzy pieski miały za sobą trudne przejścia. Ginny'ego zaniedbano, Monty'ego podrzucono do schroniska, a Porter wiódł życie psa bezpańskiego. - Psy te dokonały niesamowitych rzeczy w ciągu ośmiu tygodni treningu, co pokazuje, jak wielki potencjał we właściwym środowisku mogą rozwinąć wszystkie psy ze schronisk - powiedziała dyrektorka Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt z Auckland, Christine Kalin.