Psi bohater z Michigan. Nie wahał się ani chwili
Pies uratował człowieka. W Traverse City w USA pod mężczyzną spacerującym po zamarzniętym jeziorze załamał się lód. Ratownicy nie byli w stanie dotrzeć do tonącego, a próby dorzucenia liny okazały się nieskuteczne. Na szczęście wszystko się zmieniło dzięki pomocy suczki, która czuwała przy poszkodowanym. Zwierzę odegrało decydującą rolę w wyciągnięciu 65-latka. W mediach społecznościowych policja z Michigan oficjalnie pochwaliła dzielną Ruby za jej pomoc.

Do niezwykłego zdarzenia doszło w stanie Michigan w Stanach Zjednoczonych. Mężczyzna, pod którym załamał się lód, został uratowany dzięki szybkiej akcji ratowników. Kluczową rolę odegrał pies mężczyzny, którego policjanci zaangażowali do pomocy.
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Akcja na zamarzniętym jeziorze
W czwartek 18 stycznia policjanci w miejscowości Traverse City otrzymali zgłoszenie, że na jeziorze Arbutus załamał się lód pod spacerującym 65-latkiem. Akcję ratunkową nagrała kamera umieszczona na mundurze jednego z funkcjonariuszy, Kammerona Bennettsa.
Kiedy policjanci dotarli na miejsce zdarzenia, mężczyzna był niemal całkowicie zanurzony w lodowatej wodzie. Trzymał się lodu, zaś nieopodal przerębla znajdował się jego pies.
Początkowo policjant próbował dorzucić do tonącego dysk ratunkowy z przymocowaną liną, by wyciągnąć mężczyznę na brzeg. To się jednak nie udało. Wówczas Bennetts kazał mężczyźnie wysłać psa do siebie.
Ruby niesie pomoc
Suczka o imieniu Ruby bez namysłu podbiegła do policjanta, kiedy ten ją zawołał. Wydarzenie zarejestrowała kamera zamocowana na mundurze policjanta. Można je obejrzeć poniżej:
Na nagraniu można zobaczyć, jak funkcjonariusz przywiązuje dysk ratunkowy z liną do obroży zwierzęcia, po czym każe tonącemu przywołać psa z powrotem do siebie. Kiedy suczka dobiegła do właściciela, ten był w stanie przejąć dysk i wydobyć się z wody.
Słuchając komend policjanta, 65-latek mocno machał nogami, by wydostać się na lód, jednocześnie trzymając linę. Ostatecznie policjantowi, z pomocą miejscowego strażaka, udało się wyciągnąć mężczyznę z niebezpiecznego miejsca na brzeg. Według służb mężczyzna spędził w lodowatej wodzie około 16 minut.
Policja stanowa przekazała, że poszkodowany został następnie przewieziony do szpitala, który wkrótce potem opuścił. Na profilu Michigan State Police na Facebooku oraz w serwisie X pogratulowano dzielnej Ruby udziału w akcji ratunkowej.
Źródło: AP
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!