Wcześniej kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Emmanuel Macron przedstawili pozostałym liderom krajów UE informację o przeprowadzonych w poniedziałek w Paryżu rozmowach w formacie normandzkim na temat konfliktu na wschodzie Ukrainy. Rada uzależniła zniesienie sankcji wobec Rosji od pełnej realizacji porozumień mińskich. Choć termin wypełnienia zawartych w nich postanowień upłynął 31 grudnia 2015 roku, to porozumienia te wciąż nie zostały w pełni wprowadzone w życie. Sankcje dotyczą sektora finansowego, energetycznego i obronnego oraz produktów podwójnego zastosowania. Oznaczają ograniczenie dostępu do unijnych rynków kapitałowych dla największych rosyjskich instytucji finansowych, firm energetycznych oraz przemysłu obronnego. UE do tej pory co pół roku przedłużała restrykcje gospodarcze wobec Rosji, mimo że kilka stolic, zwłaszcza Budapeszt i Rzym, chętnie odstąpiłoby od tej praktyki, żeby poprawić relacje Unii z Moskwą. Niepewność co do przedłużenia sankcji wzmocniła postawa prezydenta Francji Macrona, który w ostatnim czasie wysyłał pozytywne, zachęcające sygnały w kierunku Rosji. Z Brukseli Łukasz Osiński