Sześcioletnie śledztwo w sprawie zamachu na Haririego przywódca Hezbollahu nazwał izraelskim spiskiem. Zarzucił też stronniczość specjalnemu trybunałowi ONZ ds. Libanu. Prokurator Libanu Said Mirza poinformował w czwartek, że otrzymał od specjalnego trybunału ONZ ds. Libanu akt oskarżenia w sprawie zabójstwa Haririego w 2005 roku. Ujawnił też, że delegacja oenzetowskiego trybunału, który bada okoliczności zamachu, przekazała również cztery nakazy aresztowania. Rafik Hariri - jeden z najbardziej wpływowych sunnickich przywódców libańskich - zginął w Bejrucie w zamachu bombowym, o którego zorganizowanie obwiniana jest Syria, popierająca Hezbollah. Hezbollah zaprzecza, jakoby odegrał jakąkolwiek role w tym zamachu i zapowiada, że nie wyda trybunałowi żadnego ze swych członków. Nasrallah powiedział, że podejrzani, wymienieni w akcie oskarżenia, są zasłużeni w "stawianiu oporu izraelskiej okupacji". Agencja Associated Press zwraca uwagę, że sprawa zamachu na Haririego jeszcze bardziej spolaryzowała rywalizujące frakcje libańskie: Hezbollah, którego patronami są Syria i Iran oraz popierany przez Zachód blok, na którego czele stoi syn Haririego, Saad.