Inspektor Augustine Mutembei wyjaśnił w rozmowie z CNN, że Obama został aresztowany pod zarzutem posiadania marihuany, zwanej w Kenii jako "Bhang", oraz stawiania oporu. Funkcjonariusz Joshua Omokulongolo dodał, że chodzi o jeden skręt. - George Obama nie jest handlarzem narkotyków, ale tak czy tak to nielegalne. To zakazana substancja - wyjaśnił. Sprawa Obamy trafi do sądu w poniedziałek. Obecnie 25-letni mężczyzna przebywa na posterunku Huruma w stolicy kraju, Nairobi. - Zabrali mnie z mojego domu - powiedział korespondentowi CNN George Obama. - Nie wiem, o co mnie oskarżają - dodał. Mężczyzna jest przyrodnim bratem Baracka Obamy - mają tego samego ojca. Krewni spotkali się tylko raz - podczas wizyty obecnego prezydenta USA w Kenii. W swoich wspomnieniach Barack Obama napisał, że było to dla niego bardzo "bolesne". Ojciec zostawił matkę prezydenta USA, gdy ten był jeszcze dzieckiem i związał się z inną kobietą - matką George'a. Zginął w wypadku samochodowym, gdy ten ostatni miał zaledwie 6 miesięcy. Podobnie jak jego przyrodni brat praktycznie nie znał ojca. AWT