Pozostali ministrowie i urzędnicy pracują w pomieszczeniach z klimatyzacją. Jednak letnie zapotrzebowanie na energię elektryczną sprawia, że sieć nie wytrzymuje obciążenia i wielokrotnie dochodzi do przerw w dostawie prądu. Zdarza się, że całe części miasta po 5-6 godzin pozbawione są elektryczności. To z kolei oznacza, że nie tylko nie działają klimatyzatory, lodówki czy wentylatory, ale brakuje też wody.