Jak przekazało radio RCN, około 60-letni mężczyzna w poniedziałek utknął na drodze w departamencie Cesar na północy kraju, gdzie kierowcy ciężarówek blokują przejazd. Przez trzy dni bezskutecznie prosił o możliwość przepuszczenia go przez blokady z powodu silnego bólu w klatce piersiowej. Sklepikarze w stolicy kraju, Bogocie, ostrzegają tymczasem, że strajk kierowców zakłóca dostawy żywności. Według mediów miastu grożą niedobory owoców, warzyw, mięsa i nabiału. Blokady dróg i ataki protestujących na rurociągi zagrażają też dostawom paliw - poinformował państwowy koncern naftowy Ecopetrol. Strajk w Kolumbii. Trzy dni prosił o pomoc. Tragiczny finał Kolumbijska senatorka i obrończyni praw zwierząt Andrea Padilla alarmowała w środę, że na zablokowanych drogach z powodu upału i braku wody masowo zdychają przewożone ciężarówkami kury i świnie. Z kolei przewodniczący Państwowej Federacji Producentów Drobiu (Fenavi) Gonzalo Moreno ostrzegł, że przez brak możliwości transportu paszy cztery miliony ptaków hodowlanych znalazły się "na skraju śmierci głodowej" - podał dziennik "El Tiempo". W Kolumbii od poniedziałku trwają strajki kierowców ciężarówek przeciwko ogłoszonej przez prezydenta Gustavo Petro podwyżce cen oleju napędowego, który wzrósł o 20 proc. Ma to być krok w stronę eliminacji rządowych dopłat, dzięki którym ceny na kolumbijskich stacjach należą do najniższych w regionie. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!