Nathan King z Cambridge w Wielkiej Brytanii opowiada w filmach na TikToku o swoim uzależnieniu od narkotyków. Choć udało mu się pokonać nałóg, wiele negatywnych skutków ciągnie się za nim do dziś. Mężczyzna pokazał na filmie jeden z nich. Były narkoman opublikował nagranie przybliżające to, co kokaina zrobiła z jego nosem. Okazuje się, że Brytyjczyk ma sporych rozmiarów dziurę w przegrodzie nosowej. Na filmie przeciąga przez nią chusteczkę higieniczną. "Prawda o zażywaniu narkotyków" - głosi napis na nagraniu. Pokazał dziurę w nosie po zażywaniu kokainy. To coraz częstszy skutek Brytyjczyk napisał także, że cały czas czeka na operację przegrody nosowej. Internauci w komentarzach wyrazili wsparcie dla mężczyzny. Pojawiły się także głosy, że dziura w nosie to dość częsty efekt wciągania kokainy. Lekarze z Wielkiej Brytanii także twierdzą, że trafia do nich coraz więcej pacjentów z uszkodzonymi przegrodami nosowymi na skutek zażywania narkotyków. Specjaliści zwracają uwagę, że kokaina jest mieszana z lewamizolem, stosowanym w tabletkach odrobaczających dla psów i kotów, oraz fenacetyną, lekiem przeciwbólowym i przeciwgorączkowym stosowanym w medycynie weterynaryjnej. Substancje te wzmacniają negatywne efekty brania narkotyków. - Wciąganie narkotyku powoduje silny skurcz naczyń krwionośnych, a przegroda nosowa jest bardzo wrażliwa na zmniejszony przepływ krwi. Po kilkukrotnym zażyciu kokainy, tkanki w nosie mogą zacząć obumierać, co prowadzi do ich perforacji - wyjaśnił konsultant laryngologiczny w University Hospital Monklands, Natarajan Balaji.