Po półgodzinnym spotkaniu z papieżem Schulz wyraził w rozmowie z dziennikarzami opinię, że jego zaproszenie zostało "dobrze przyjęte". Zwrócił uwagę na symbolikę dnia, w którym zaprosił Franciszka; dokładnie w 25. rocznicę przemówienia, jakie w Parlamencie Europejskim wygłosił polski papież. Martin Schulz podarował Franciszkowi album ze zdjęciami z tamtej wizyty. Poinformował, że rozmawiał z papieżem o tragedii uchodźców na Lampedusie i sprawie imigracji wskazując, że to pilne wyzwanie stojące przed Unią Europejską. Potrzeba - dodał Schulz - "więcej solidarności, więcej współpracy przeciwko desperacji i wojnom domowym". "Orędzie, jakie papież wystosował w pierwszych miesiącach swego pontyfikatu zachęciły mnie, by przybyć do niego z takim przesłaniem" - powiedział przewodniczący PE.