W Afganistanie w środę ogłoszono nowe przepisy. Uderzają one szczególnie w kobiety, niemal całkowicie ograniczając ich swobodę wypowiedzi w miejscach publicznych. Jak poinformował rzecznik rządu, ustawy zostały zatwierdzone przez najwyższego przywódcę talibów w kraju Hibatullaha Achundzadę. Afganistan: Kolejne surowe zakazy talibów Jedna z nowych zasad głosi, że kobieta ma obowiązek zasłaniać swoje ciało w każdej chwili w miejscach publicznych i że zakrycie twarzy jest niezbędne, aby "uniknąć pokusy i kuszenia innych". Jak czytamy, ubrania nie powinny być "cienkie, obcisłe ani krótkie". W myśl nowych przepisów kobiety są również zobowiązane do "zakrywania się" przed niemuzułmańskimi mężczyznami i kobietami, aby "uniknąć zepsucia". Z kolei głos kobiety uważany jest za "intymny", więc nie powinno się jej słyszeć śpiewającej, recytującej lub czytającej na głos w miejscach powszechnie dostępnych. Kobietom, a także mężczyznom, zabrania się ponadto patrzenia na osoby innej płci, z którymi nie są oni spokrewnieni "przez krew lub małżeństwo". Kolejne przepisy dotyczą m.in. transportu. Zakazane jest, by kobiety podróżowały same, a także by w komunikacji "mieszać" ze sobą osoby przeciwnej płci, które nie są ze sobą spokrewnione. Pasażerowie i kierowcy są również zobowiązani do odprawiania modlitw w wyznaczonych godzinach. Za złamanie przepisów Afgańczykom grozi aresztowanie. Talibowie w Afganistanie: Nowe prawo będzie niezwykle pomocne - Jeśli Bóg pozwoli, to prawo będzie niezwykle pomocne w propagowaniu cnót i eliminowaniu wad - stwierdził rzecznik ministerstwa, odpowiedzialnego za nowe przepisy, Maulvi Abdul Ghafar Farooq. W lipcu ONZ opublikowało raport, w którym stwierdzono, że resort "propagowania cnót i zapobiegania występkom" przyczynia się do "budowania klimatu strachu". Zdaniem organizacji rola ministerstwa rozszerza się niebezpiecznie na różne obszary życia publicznego. - Liczne kwestie opisane w raporcie i stanowisko wyrażone przez władze, że nadzór będzie się nasilał i rozszerzał - budzą poważne obawy wszystkich Afgańczyków, zwłaszcza kobiet i dziewcząt - oceniła Fiona Frazer, szefowa ds. praw człowieka misji ONZ w Afganistanie. Talibowie raport odrzucili. Cały ogłoszony w środę dokument liczy 114 stron i zawiera 35 artykułów. To pierwsza formalna deklaracja ministerstwa "propagowania cnót i zapobiegania występkom" od czasu przejęcia władzy przez talibów w 2021 roku. Źródło: CNN ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!