Jak poinformował w środę sędzia, przyczyną przełożenia przesłuchań jest problem techniczny z łączem internetowym, który uniemożliwia dostęp do rządowych serwerów. Przesłuchania rozpoczną się w czwartek o godz. 15 (czasu polskiego). O ich przełożenie wnioskowała obrona - sprecyzował sędzia wojskowy James Pohl. Już wcześniej rozpoczęcie przesłuchań przekładano z powodu ramadanu. "Trafna metafora problemów Guantanamo" Według amerykańskiej armii awaria została spowodowana wykolejeniem pociągu towarowego w pobliżu Baltimore, w wyniku którego uszkodzony został światłowód wykorzystywany przez operatora telekomunikacyjnego. - Dzisiejszy problem z dostępem do internetu jest trafną metaforą problemów Guantanamo - ironizował jeden z adwokatów oskarżonych James Connell. Dodał, że obrona jest uzależniona od rządu w kwestii internetu, tak jak jest od niego zależna, jeśli chodzi o dopuszczenie wzywanych przez obronę świadków. Proces pięciu organizatorów zamachów 11.9. miał się początkowo odbyć przed normalnym sądem w Nowym Jorku. Powszechne protesty przeciw takiej lokalizacji zmusiły jednak Ministerstwo Sprawiedliwości do przeniesienia rozprawy do specjalnego trybunału wojskowego (ściślej: komisji wojskowej) w Guantanamo, powołanego w celu sądzenia terrorystów za rządów poprzedniej administracji prezydenta George'a W. Busha.