"Prezydenci Serbii i Chorwacji ocenili w poniedziałek wieczorem, że w stosunkach obu państw otwarto nowy rozdział" - podaje we wtorek serbska agencja Beta. "Nowe braterstwo i jedność" - tak podsumowuje wizytę serbski dziennik "Press", nawiązując do sztandarowego hasła dawnej Jugosławii, a "Danas" ocenia, że "prezydenci nakreślili dobry kierunek". "Początek wspaniałej przyjaźni" - tak tytułuje wiadomość chorwacka gazeta "Jutarnji List". Zastrzega jednak w komentarzu, że "obecna serbska strategia polityczna dotychczas nie zdystansowała się dostatecznie wobec politycznej strategii Slobodana Miloszevicia", dawnego prezydenta Jugosławii i Serbii, który zmarł w areszcie międzynarodowego trybunału ds. zbrodni wojennych. Chorwackie media skupiły się też na ewentualnej wizycie prezydenta Serbii w Vukovarze, który został niemal zrównany z ziemią podczas oblężenia przez siły serbskie w 1991 roku. Do wizyty zaprosiła Tadicia premier Chorwacji Jadranka Kosor, wystepując na spotkaniu z dziennikarzami w Poreczu. "Jego przyjazd byłby na pewno świetnym posunięciem" - oceniła. Tadić zapewnił, że do Vukovaru "nikt go nie musi zapraszać". "Przyjedziemy na pewno z moim przyjacielem Ivo (Josipoviciem)" - powiedział, zastrzegając, że nie wiadomo, kiedy to nastąpi, i że nikogo nie należy poganiać. Tadić spotkał się z Josipoviciem w Belgradzie w niedzielę, w dniu rozpoczęcia wizyty chorwackiego prezydenta w Serbii. Szefowie obu państw na wspólnej konferencji prasowej podkreślili, że pokój i stabilność w regionie są wspólnym celem obu państw. Ocenili też, że we wzajemnych stosunkach panuje atmosfera pojednania. Obaj zgodzili się, że aby utrzymać dobre stosunki Serbii i Chorwacji należy osądzić zbrodniarzy wojennych, odnaleźć zaginionych, umożliwić powrót uchodźcom oraz chronić prawa mniejszości. Stwierdzili, że dobrze by się stało, gdyby udało się poza sądem rozwiązać problem wzajemnych oskarżeń o ludobójstwo. Wyrazili też poparcie dla integracji europejskiej obu państw. Oceniwszy pierwszą oficjalną wizytę chorwackiego prezydenta jako historyczną, prezydent Serbii podziękował mu za jego osobisty wkład w dynamikę stosunków między dwoma państwami, które - jak ocenił - "należą do najlepszych przykładów dwustronnej współpracy w regionie". Magdalena Herman-Milenkovska