"Białoruś powinna udoskonalić system reagowania na nieprzewidziane sytuacje w elektrowni w Ostrowcu" - powiedział w piątek w Mińsku Petteri Tippana, dyrektor fińskiej Agencji Bezpieczeństwa Radiacyjnego i Nuklearnego (STUK), cytowany przez agencję informacyjną BiełTA.Tippana kierował na Białorusi pracami misji MAEA. Jej celem było przeprowadzenie zintegrowanego przeglądu dozoru jądrowego (IRRS) w związku z budową elektrowni atomowej w Ostrowcu w pobliżu Grodna. Szef misji ocenił, że Białoruś ma precyzyjny system nadzoru w zakresie bezpieczeństwa jądrowego i radiacyjnego. Misja Agencji przygotowała szereg rekomendacji i propozycji dla białoruskich władz, wśród których jest m.in. ulepszenie procedur reagowania w sytuacjach nadzwyczajnych, by organy regulacyjne i odpowiedzialne za eksploatację elektrowni "były gotowe do reagowania w trudnych sytuacjach". Rekomendacje i propozycje dotyczą także doskonalenia kadr i dostosowania regulacji eksploatacyjnych elektrowni do standardów MAEA. Konieczne jest także ulepszenie systemu zarządzania przez Gosatomnadzor, czyli Departament Bezpieczeństwa Nuklearnego i Radiacyjnego w białoruskim ministerstwie ds. sytuacji nadzwyczajnych. Tippana pozytywnie ocenił "silne i skuteczne mechanizmy koordynacji działalności", odnosząc się do instytucji państwowych koordynujących budowę elektrowni i nadzór nad nią. Oświadczył, że po spotkaniu z przedstawicielami instytucji zaangażowanych w budowę elektrowni i odpowiedzialnych za procedury bezpieczeństwa doszedł do wniosku, iż Białoruś jest zdecydowana wzmacniać strategię bezpieczeństwa. Dodał, że "czeka ją jeszcze dużo pracy i trzeba być na to gotowym". Białoruski minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Uładzimir Waszczanka mówił, że zalecenia misji w dużej mierze pokryły się z analizą i planem działań, które wcześniej przeprowadziły i przygotowały władze. Podkreślił, że misja została przeprowadzona z inicjatywy Mińska i na jego zaproszenie. "Ocena misji jest ważna dla nas i dla przedstawicieli innych państw. Zwłaszcza dla naszych sąsiadów, Litwy. Pozwoli to uspokoić ich obawy związane z bezpieczeństwem elektrowni" - mówił minister, dodając, że wnioski misji będą dostępne publicznie. Elektrownia atomowa w Ostrowcu w obwodzie grodzieńskim, budowana przy współudziale Rosji, będzie się składała z dwóch bloków energetycznych, których łączna moc ma wynieść do 2400 megawatów. Pierwszy z nich ma zostać uruchomiony w 2018 roku, drugi w 2020 r.Zastrzeżenia wobec budowy elektrowni niejednokrotnie zgłaszała Litwa, która uważa ją za "projekt rosyjski", zagrażający bezpieczeństwu państw bałtyckich. Obiekt znajduje się w odległości 50 km od Wilna. Misja MAEA przebywała na Białorusi od 2 do 14 października. Z Mińska Justyna Prus