Zaprotestowali w ten sposób przeciwko projektowi rządowej ustawy ograniczającej kompetencje węgierskiego Banku Centralnego. Delegaci Funduszu Walutowego i Komisji Europejskiej ostrzegli węgierski rząd, że podważanie niezależności Banku Centralnego jest równoznaczne z odmową udzielenia pożyczki w wysokości 20 miliardów euro. Kontrowersyjna ustawa rządowa przewiduje połączenie Banku Centralnego z Węgierskim Urzędem Nadzoru Finansowego (PSZAF). Andras Simor - obecny prezes Banku, który sprzeciwia się polityce finansowej rządu, miałby zostać jedynie wiceprezesem nowej instytucji. Wiceprezesów Banku Centralnego miałby mianować premier a sześciu z dziewięciu członków Rady Monetarnej deptuowani parlamentu zdominowanego przez rządzącą prawicę. Mimo ostrzeżeń Komisji Europejskiej węgierski rząd nie zamierza wycofać kontrowersyjnej ustawy. Tamas Felegi minister infrastruktury powiedział publicznej telewizji, że delegaci Komisji i Funduszu opuścili Budapeszt ponieważ "nieformalna wizyta miała jedynie charakter przygotowawczy". Andrzej Niewiadowski