W niedzielę w Soczi, w rejonie lotniska Adler, powietrze nagrzało się do 18,9 stopnia, co jest nowym rekordem ciepła dla 31 stycznia. Poprzedni utrzymywał się od roku 1915 i wynosił 17,6 stopnia Celsjusza. W komunikacie służb meteorologicznych napisano, że od połowy trzeciej dekady stycznia temperatury w Soczi obniżyły się w sposób niespotykany. W rejonie Soczi w nocy notowano nawet przymrozki, a i w dzień temperatura powietrza zbliżała się do zera, co w klimacie podzwrotnikowym jest rzadkością. Wyjątkowo surowa zima nęka także stany zwykle ciepłego południa USA. W Teksasie i na Florydzie w wielu regionach temperatura spadała poniżej zera.