- Nasze członkostwo w NATO w żaden sposób nie zagrozi Rosji. Konstytucja Ukrainy zabrania stacjonowania na jej terytorium obcych wojsk - powiedział Juszczenko, pytany o obiekcje Kremla dotyczące starań Kijowa o członkostwo w NATO. - Sami decydujemy, jak ma wyglądać nasze bezpieczeństwo. To nasze prawo, które jest jak tlen dla państwa. NATO odpowiada naszym potrzebom bezpieczeństwa. Tylko sojusz i Ukraina będą decydować, czy pasujemy do siebie - ocenił prezydent. - Nie prowadzimy antyrosyjskiej polityki. Chcemy wzmocnić Europę. Każdy z nas będzie bezpieczniejszy, jeśli zjednoczymy się w kolektywnym, nie skierowanym przeciwko nikomu, systemie bezpieczeństwa. Ukraina może wnieść także istotny wkład w poprawę bezpieczeństwa energetycznego - dodał Juszczenko. Jego zdaniem im więcej Ukraińcy dowiadują się o NATO, tym bardziej rośnie poparcie społeczne dla członkostwa w sojuszu. Według Juszczenki problem z niskim poparciem społecznym miały także kraje, które niedawno przystąpiły do NATO - Polska, Czechy czy Bułgaria. Juszczenko zapewnił także, że przygotowania do organizacji finałów piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku na Ukrainie i w Polsce idą zgodnie z planem. - Nie ma większych problemów. Wszystkie projekty są uchwalone i rozpoczęto ich realizację. Jeszcze w tym roku gotowe będą dwa stadiony na Ukrainie, w przyszłym roku - dwa kolejne, a w 2010 roku będziemy gotowi w Kijowie - powiedział. - Jest wola wszystkich polityków i mieszkańców Ukrainy, byśmy za cztery lata mogli przyjąć gości z całej Europy. Europa może być pewna, że nam się uda - zapewnił Juszczenko.