Podczas spotkania szefów dyplomacji państw NATO, Rosji i Ukrainy omawiano kwestie bezpieczeństwa m.in. w Środkowej Azji. Mimo nacisków ze strony Wielkiej Brytanii i kilku innych państw w komunikacie końcowym nie znalazło się żądanie wszczęcia dochodzenia w sprawie masakry w uzbeckim Andiżdzanie. Według organizacji praw człowieka, w wyniku interwencji wojska zginęły tam setki ludzi, głównie nieuzbrojonych cywilów. Oficjalnie uzbeckie władze informowały o śmierci 173 osób. "The Washington Post" pisze, że Stany Zjednoczone nie chciały dochodzenia w obawie, że utrudni im ono dostęp do wojskowej bazy w Uzbekistanie.