Zdaniem redaktora naczelnego Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcina Przeciszewskiego, to decyzja realistyczna i dobra dla Kościoła. - Byłoby bez sensu, gdyby kardynałowie - a niektórzy przyjadą do Rzymu już na ostatnią środową audiencję Benedykta XVI - wracali na przykład do Ameryki Południowej lub Australii - mówi Marcin Przeciszewski. Podkreśla też, że dzięki dzisiejszej decyzji, konklawe mogłoby się rozpocząć już kilka dni po pożegnaniu obecnego papieża. Motu Proprio (łac. "Z własnej inicjatywy") to listy papieża o wyjątkowym charakterze. Udzielone tą drogą przywileje lub dyspensy obowiązują nawet wtedy, gdy są niezgodne z innymi przepisami prawa kościelnego.