- Te zdumiewające złote artefakty są starsze o 1500 lat od wojny trojańskiej i 2500 lat od wszystkich znanych nam skarbów trackich - powiedział na konferencji prasowej dyrektor muzeum Bożidar Dimitrow. Wśród bezcennych przedmiotów są trzy złote naszyjniki noszone przez kobiety o wysokim statusie społecznym. Według Dimitrowa artefakty pochodzą najprawdopodobniej z obszarów dzisiejszej środkowej Bułgarii, a ich odtworzenie jest praktycznie niewykonalne. - Takie rzeczy nie mają ustalonej ceny, bo to nie supermarket - powiedział Dimitrow. Według niego złote przedmioty mogłyby kosztować na rynku kilka milionów euro. Skarby odzyskano podczas trwającej nadal operacji przeciwko przemytnikom i z tego względu przedstawiciele DANS odmówili podania szczegółów. Nielegalne poszukiwania skarbów w celu ich sprzedaży za granicą jest w Bułgarii rozpowszechnione. Minister kultury Petyr Stojanowicz powiedział, że rozważane jest powołanie specjalistycznej jednostki policyjnej do walki z nielegalnym handlem dziełami sztuki i starożytnościami z wykopalisk.