Eksperci przeanalizowali 14 rodzajów herbat i niestety nie mają optymistycznych wniosków. Badanie wykazało, że w 11 próbkach stwierdzono obecność glifosatu - związku chemicznego, aktywnego składnika niektórych nieselektywnych herbicydów. I chociaż we wszystkich próbkach wykryte stężenie jest poniżej dopuszczalnego limitu, to liczba próbek, w których stwierdzono obecność glifosatu, jest dla ekspertów niepokojąca. Zobacz: W herbacie wykryto ślady pestycydów. W Unii Europejskiej są zakazane Pestycydy w herbacie. W 11 z 14 próbek IARC, podlegająca WHO, klasyfikuje tę substancję jako "prawdopodobnie rakotwórczą". Jak podaje "Il Salvagente", w ostatnich dniach Instytut Ramazzini opublikował pierwsze wyniki badania dotyczącego rakotwórczego działania glifosatu. Wykazano, że w dawkach, które uważane są za bezpieczne dla ludzi, "herbicyd i jego składniki powodują białaczkę u szczurów w trakcie pierwszego roku życia". Najwyższe stężenie, wynoszące prawie połowę maksymalnej dawki, czyli 0,996 mg/kg, stwierdzono w herbacie Taylor english breakfast. W kolejnych produktach wykazano odpowiednio: w herbacie Esselunga 0,883 mg/kg, Pam 0,724 mg/kg i MD 0,598 mg/kg, co również nie było bez znaczenia. Skąd rakotwórczy środek w herbatach? Eksperci zaczęli głowić się, skąd glifosat znalazł się w próbkach herbaty. Niektórzy naukowcy twierdzą, że na uprawach liści popularnego napoju, "zwłaszcza na dużych plantacjach w Indiach i na Sri Lance, zwalczanie chwastów jest praktykowane za pomocą herbicydów, w tym glifosatu, który jest rozprowadzany między rzędami oddzielającymi rośliny" - czytamy. Niewykluczone jednak, że preparat rozprowadzany jest także na pnączach roślin, a zagrożenie w postaci rakotwórczej substancji możne znajdować się w saszetkach, które zanurzane są gorącej wodzie. W badaniach uwzględniono również obecność rtęci, co wcześniej się nie zdarzało, jednak we wszystkich 14 próbkach jej nie wykryto. Nie brakowało pozostałości po pestycydach, które stosuje się na plantacjach w walce z owadami i robakami, w tym Alfa-Cypermetryny, która od grudnia 2022 roku jest zakazana w Europie. Źródło: "Il Salvagente" *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!