Zdaniem White'a, około 110 mln osób na całym świecie utrzymuje się z wyrębu, zbiorów bambusa, ratanu, kauczuku, orzechów, ziół, miodu i innych naturalnych produktów leśnych. Przyznanie lokalnym grupom żyjącym z eksploatacji odnawialnych zasobów leśnych praw własności do użytkowanych gruntów zapewni efektywniejszą ochronę przyrody, niż zakładanie rezerwatów przyrody - mówił White podczas konferencji w Rio Branco w Brazylii. White uważa, że uwłaszczenie jest szczególnie ważne w obliczu rosnącej popularności biopaliw, stanowiących proekologiczną alternatywę dla klasycznych źródeł energii. Uprawa roślin służących do ich produkcji zwiększa bowiem presję na deforestację. - Biopaliwa stanowią ogromną szansę, ale też ogromne zagrożenie. Jeśli ziemia jest warta więcej jako plantacja trzciny cukrowej, niż jako las, lasy znikną, chyba że przyznamy tytuły własności do nich lokalnym grupom, np. zbieraczom kauczuku - wyjaśniał White. - Jeśli nie masz prawa własności do lasu, nie masz też motywacji do jego konserwacji - podsumował White.