Rokowania sześciostronne są prowadzone w Pekinie przez obie Koree, Chiny, USA, Japonię i Rosję. Korea Północna zapowiedziała wcześniej tego dnia, że w proteście wobec stanowiska Rady Bezpieczeństwa ONZ zbojkotuje "bezużyteczne" rokowania sześciostronne i wznowi prace w swym obiekcie jądrowym zdolnym do produkcji plutonu. Podejmie też działania na rzecz rozbudowy nuklearnych środków obrony. Rada Bezpieczeństwa ONZ - w formie niewiążącego oświadczenia przewodniczącego Rady - jednomyślnie potępiła w poniedziałek Koreę Północną za dokonanie 5 kwietnia próby rakiety balistycznej dalekiego zasięgu. Uznała, że Phenian złamał stosowny zakaz ONZ, oraz zażądała wzmocnienia obowiązujących już sankcji wobec Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. - Korea Północna nie znajdzie akceptacji we wspólnocie międzynarodowej, dopóki w sposób wiarygodny nie poniecha dążenia do broni nuklearnej - oświadczył rzecznik Białego Domu Robert Gibbs. Gwałtowna zmiana Z wystąpieniem Gibbsa zbiegła się wiadomość, że Phenian wstrzymał wszelką współpracę z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej (MAEA) i polecił jej inspektorom niezwłoczne opuszczenie Korei Północnej. Sześciostronne negocjacje w sprawie północnokoreańskiego programu atomowego zapoczątkowano w 2003 roku. W 2006 roku Korea Płn. dokonała pierwszej próby atomowej. Po kolejnych seriach rokowań, ostatecznie w październiku 2008 roku, gdy USA zdecydowały się na usunięcie Korei Płn. z listy krajów finansujących terroryzm, komunistyczne władze KRLD wznowiły proces unieruchamiania reaktora w ośrodku Jongbion i ponownie wpuściły na jego teren inspektorów MAEA.